Opublikowany przez: Kasia P. 2014-09-02 10:06:43
Psiaka powinniśmy zacząć wychowywać już od pierwszych chwil jego pobytu w naszym domu. Dlaczego to takie ważne? – To, czego nauczymy czworonoga na początku, z pewnością zaprocentuje w przyszłości posłuszeństwem i odpowiednim zachowaniem. Poświęćmy więc szczeniakowi więcej uwagi i stopniowo wprowadzajmy go w świat zasad panujących w naszym domu. Jeśli od razu jasno określimy reguły, pies będzie się czuł pewniej wiedząc, czego od niego oczekujemy – mówi Hubert Bukowski, ekspert sklepu zoologicznego NaszeZoo.pl. Pamiętajmy przy tym, że nie tylko ludzie, ale i zwierzęta najskuteczniej uczą się poprzez zabawę. Traktujmy więc szkolenie jak przygodę, a nie przykry obowiązek.
Rytuały są potrzebne
Do panujących w naszym domu reguł, które odnoszą się do zachowania zwierzaka, muszą stosować się wszyscy domownicy. W przeciwnym razie pupil nie będzie wiedział, jakiego zachowania od niego oczekujemy, a jakie nie będzie tolerowane. Dlatego warto jeszcze przed przyjęciem psa pod swój dach razem z całą rodziną je ustalić. Wspólnie odpowiedzmy sobie na kilka podstawowych pytań, na przykład: „Czy pies będzie mógł odpoczywać z nami na kanapie?”, „Czy będziemy pozwalać mu na spanie z nami w łóżku?”, „Czy nie mamy nic przeciwko dokarmianiu zwierzaka przy stole?”. Zwróćmy uwagę na to, by ostatecznie wszyscy domownicy byli konsekwentni – w ten sposób unikniemy wysyłania pupilowi sprzecznych sygnałów.
Warto pamiętać, że czworonogi potrzebują nie tylko określonych zasad, ale też pewnego z góry określonego porządku czynności. – Należy przede wszystkim zadbać o to, by pory posiłków oraz spacerów były w miarę możliwości regularne. Przewidywalny rytm dnia sprawia, że pies ma większe poczucie bezpieczeństwa, dlatego warto zadbać o ustanowienie takich codziennych „rytuałów” – tłumaczy Hubert Bukowski z NaszeZoo.pl. Ustalmy więc, że na przykład pierwszy spacer odbywa się zaraz po porannej kawie. Obserwując nas, pupil skojarzy ciąg czynności, które wykonujemy po przebudzeniu i gdy po kilkuminutowym pobycie w kuchni wybierzemy się do przedpokoju, by ubrać buty, będzie już wiedział, że wychodzimy z nim na spacer. Podobnie możemy określić godziny posiłków i na przykład podawać mu pierwszą porcję jedzenia zaraz po porannej przechadzce, a kolejną po powrocie z pracy.
Szkoleniowe ABC
Aby złapać „wspólny język” ze swoim czworonogiem, warto stosować się do kilku wskazówek. Pamiętajmy przede wszystkim o tym, by wykorzystywać tylko pozytywne metody szkolenia. – Polegają one na nauce poprzez miłe bodźce i skojarzenia, budowaniu zaufania i autorytetu właściciela w odróżnieniu od tak zwanego szkolenia awersyjnego, w ramach którego za niepożądane zachowanie po prostu się psa karze. Eksperci zgodnie twierdzą, że ta druga metoda nie jest skuteczna – nie chcemy przecież, żeby posłuszeństwo pupila było oparte na strachu – podkreśla Hubert Bukowski z NaszeZoo.pl. Nasz krzyk nie sprawi też, że zrozumie on, co źle zrobił. Pamiętajmy też o tym, że zwierzę nie zachowuje nam się na złość, ponieważ nie posiada zdolności myślenia abstrakcyjnego. Nieposłuszeństwo wynika najczęściej z niejasnego komunikatu ze strony człowieka. Dlatego pracujmy nad tym, by w odpowiedni sposób przekazywać psu, czego od niego oczekujemy, nagradzajmy go za dobre zachowania (na przykład smakołykiem albo nową zabawką), a natarczywość i nieposłuszeństwo ignorujmy. Brak nagrody oraz naszej uwagi będzie jasnym sygnałem i większą karą niż krzyk czy zamykanie w innym pomieszczeniu.
By psiakowi łatwiej było odczytać nasze intencje, jak najszybciej rozpocznijmy uczenie go różnych poleceń i pożądanych w określonych sytuacjach zachowań. To dużo bardziej efektywne niż późniejsze wygaszanie złych nawyków. – Już w pierwszych dniach pobytu zwierzaka pod naszym dachem powinniśmy zacząć wprowadzać komendę, którą będziemy przekazywać mu komunikat: „Przestań robić to, co robisz”. W ten sposób łatwiej będzie zapanować nad pupilem, gdy ten będzie na przykład próbował gryźć meble czy skakać na gości – radzi Hubert Bukowski z NaszeZoo.pl. Najlepiej, by tą komendą było jedno, krótkie słowo, na przykład „zostaw” albo „fe”. Szybka i dynamiczna reakcja przy użyciu takiego hasła nie tylko sprawi, że pies je zapamięta i łatwiej podporządkuje się naszemu poleceniu, ale też uchroni go przed wieloma niebezpieczeństwami, na przykład zjedzeniem podczas spaceru czegoś znalezionego na chodniku, co mogłoby mu zaszkodzić.
Poznaj swojego psa
Wspólne życie z czworonogiem wymaga szkolenia go, ale też przyswajania sobie pewnych wiadomości przez nas. Musimy nauczyć się rozumieć pupila, jego zachowanie oraz sygnały, które nam wysyła. Mowa ciała psa dostarcza wielu cennych informacji. Warto wiedzieć, że na przykład kiedy zwierzak oblizuje nos jest zdenerwowany, gdy odwraca wzrok okazuje szacunek i pokojowe nastawienie, a merdanie ogonem nie zawsze jest oznaką sympatii. Dzięki temu łatwiej będzie nam zrozumieć stan emocjonalny psa i przewidzieć niektóre sytuacje. By zdobyć wiedzę na ten temat można wybrać się na specjalne szkolenie, ale warto też zaopatrzyć się w fachową literaturę. Wiele wskazówek znajdziemy też w internecie, na przykład w bezpłatnym elektronicznym poradniku „Oczyma zwierza” (by go otrzymać, wystarczy zapisać się stronie: www.naszezoo.pl/oczymazwierza).
Pokaż wszystkie artykuły tego autora
Sonia 2014.09.02 20:20
Wytresowanie psa ro wcale nie jest łatwa sprawa..Szczególnie jesli pies wykorzystuje swoje gabaryty do tego, aby zyskać przewagę. Pies musi wiedzieć kto jest ''przewodnikiem stada'', wtedy łatwiej podporządkuje się człowiekowi.
Nie masz konta? Zaloguj się, aby pisać swoje własne artykuły.